Chinina: pierwszy skuteczny lek na malarię (ale nie tylko)

Dodano: 21-03-2019 | Aktualizacja: 05-09-2024
Autor: Bartek Raducha
capsule Konsultacja z e-receptą internal Lek. rodzinny specialist Specjalista

Chinina to pierwszy znany i skuteczny lek na malarię, pozyskiwany z kory drzewa chininowego rosnącego w Andach (Ameryka Południowa).

Niestety, z powodu wielu skutków ubocznych została ona wycofana, a obecnie stosuje się jej odpowiedniki.

Mówi się o nich jako o „lekach leczących malarię nowej generacji”.

Okazuje się jednak, że niektórych chorych da się leczyć tylko naturalną chininą.

Więcej o skutkach ubocznych, współczesnych zastosowaniach i tym, dlaczego chininę znajdziesz w toniku dowiesz się z tego artykułu. 
 

Skąd w Europie wzięła się chinina (oraz czym jest i jak się ją pozyskuje)?

Chinina to alkaloid o gorzkim smaku, otrzymywany z drzewa chinowego rosnącego w Andach.

Chinowiec to wiecznie zielone drzewo o ciemnozielonych, woskowatych liściach i białych, czerwonych lub różowych kwiatach – w zależności od gatunku. Chinowiec może osiągnąć wysokość do 15 metrów.

Chininę otrzymuje się z kory chinowca; w oczyszczonej formie jest białym proszkiem o gorzkim smaku.

Właściwości lecznicze kory chinonowca dostrzegł peruwiański lud Keczua – wykorzystywano go jako lek na gorączkę.

Hiszpańscy osadnicy, widząc skuteczność tej terapii, przekazali wieści europejskim lekarzom.

Potencjał chininy był widoczny szczególnie w leczeniu malarii, na którą w XVII nie było skutecznego leku, a w szczególności – gorączki.

Jednak prawdziwy przełom w terapii malarii przyszedł wraz z pozyskaniem chininy z kory chininowca w XIX wieku.

W praktyce od wtedy mówi się o niej jako o pierwszym skutecznym leku na malarię.

 

Malaria, gorączka? Medyczne zastosowania chininy

Dzisiaj chinina kojarzy się głownie z leczeniem malarii – czy to dzięki temu, że większość z nas czytała W pustyni i puszczy, czy dzięki bogatej wiedzy ogólnej.

Sama malaria jest chorobą wywoływaną przez zarodźce malaryczne (plasmodium), przenoszone przez komary (tak, to kolejny powód dla którego można nie lubić tych owadów).

Okazało się, że chinina, poza zbijaniem gorączki, skutecznie hamuje rozwój choroby przez blokowanie działania zarodźców malarycznych w organizmie (a dokładniej przez wyniszczanie enzymów oksydoredukcyjnych zarodźców).

Niestety – stosowanie chininy ma też wiele skutków ubocznych, dlatego naturalna forma tej substancji została wyparta przez chlorochininę, która ma znacznie mniej skutków ubocznych.

Warto dodać, że w przeciwieństwie do innych leków przeciwgorączkowych (np. paracetamolu lub aspiryny), chinina nie ma działania przeciwzapalnego.

W łagodniejszych przypadkach malarii podaje się pacjentom kombinacje leków, które przyjmuje się doustnie (terapia ACT).

Niekiedy w terapii łączonej podaje się chorym chininę razem z antybiotykami – doksycyliną lub klindamycyną.

Jednak w przypadku zakażenia zarodźcem sierpowatym, który odpowiada za najcięższą postać malarii, pacjentom wciąż podawana jest chinina we wlewach dożylnych.

Powodem jest to, że zarodziec sierpowaty malarii jest oporny na większość leków, dlatego pacjentom bez względu na skutki uboczne podaje się chininę, która wykazuje dużą skuteczność w leczeniu tej odmiany malarii.

Decyzję o podaniu chininy lekarz może podjąć również wtedy, gdy chory jest uczulony na chlorochinę

 

Lek na malarię, który pomaga leczyć inne choroby

Poza skutecznością w leczeniu malarii, chinina ma wiele ważnych cech, które sprawiły, że stosuje się ją do dziś w leczeniu wielu chorób.

Na przykład pochodną chininy – chidynę (jest to prawoskrętny izomer chininy) stosuje się w leczeniu arytmii.

W większych dawkach ta substancja sprawdza się też przy napadach migotania i trzepotania przedsionków.

Dzięki swoim właściwościom, chinina sprawdza się również w leczeniu gośćca stawowego i skurczów (głównie w okolicach łydek) oraz w niektórych rodzajach zmian skórnych, na przykład wywoływanych uczuleniem na słońce (fotodermatozą).

Ta substancja wspomaga wydzielania soków żołądkowych i usprawnianiu trawienia, leki i preparaty z chininą stosuje się też wspomagająco u osób cierpiących na chorobę Parkinsona.

Medycyna widzi również potencjał w zastosowaniu chininy na innych polach – od łagodzenia objawów schorzeń mięśni, przez walkę z reumatyzmem, aż do terapii hamujących wypadanie włosów i przyśpieszających ich porost.

 

Skutki uboczne stosowania chininy

Jak wspomniałem – wiele skutków ubocznych chininy sprawiło, że w leczeniu malarii wykorzystuje się dzisiaj chlorochinę.

Wśród kłopotów ze zdrowiem, które może wywołać stosowanie chininy, wymienia się:

  • spowolnienie akcji serca;
  • alergia skórna;
  • zmiana koloru skóry oraz włosów;
  • pogorszenie słuchu lub nawet utrata słuchu;
  • zaburzenia widzenia (oczopląs, zamglony obraz, uszkodzenie siatkówki);
  • zaburzenia w funkcjonowaniu wątroby;
  • podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego;
  • mdłości;
  • biegunka;
  • zawroty głowy;
  • dysforia (przeciwieństwo euforii).

 

Istnieją też przeciwwskazania do leczenia chininą lub przyjmowania jej w innych formach (na przykład w naparach z kory).

Wśród nich wymienia się ciążę (istnieje ryzyko uszkodzenia płodu), epilepsję czy wady słuchu i wzroku.

Nadmierne przyjmowanie chininy może powodować problemy ze wzrokiem, słuchem oraz równowagą i powodować pogorszenie samopoczucia, senność i mdłości.

Niezależnie od tego, ilość przyjmowanej chininy określa zawsze lekarz.

 

Od malarii do gabinetu kosmetycznego i… baru?

Okazuje się, że chinin ma pozytywny wpływ na stan włosów – między innymi dlatego w wielu preparatach na wypadanie i wzmocnienie włosów znajduje się właśnie środek stosowany w leczeniu malarii.

Jednak najciekawszy pomysł zastosowania chininy pojawił się na początku XIX wieku w głowach brytyjskich kolonistów w Indiach.

Połączyli oni chininę z wodą sodową – innymi słowy, stworzyli napój, który miał właściwości orzeźwiające i pomagał w zwalczaniu malarii.

W połowie XIX wieku napój ten, pod nazwą tonic, pojawił się w sprzedaży.

Do dzisiaj cieszy się on ogromną popularnością, w szczególności w połączeniu z ginem, chociaż sam tonic (zwłaszcza w upalny dzień) też jest przyjemnym sposobem na orzeźwienie.

Warto wiedzieć, że chinina ma właściwości fluorescencyjne i dzięki temu przydaje się w wielu laboratoriach szkolnych przy eksperymentach.

Ciekawostka: jeśli podświetli się butelkę toniku z prawdziwą chininą ultrafioletem, drobinki chininy będą wyraźnie widoczne.

Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej (dyrektywa 2002/67/WE), na etykiecie produktu musi pojawić się informacja, że produkt zawiera chininę.

Wspomniane w poprzednim punkcie problemy po przyjęciu zbyt dużych ilości chininy mogą pojawić się też po wypiciu zbyt dużych ilości toniku.

 

Chinina – lek na koronawirusa?

Chińscy lekarze zauważyli skuteczność stosowania chlorochiny przy leczeniu zapalenia płuc występującego przy ostrym przebiegu koronawirusa.

Potwierdzają to badania z belgijskiego Uniwerystetu w Leuven; naukowcy w wynikach badań dowodzą, że fosforan chloriny może hamować replikację wirusa SARS-CoV.

Nie zmienia to faktu, że obecnie są to tylko pierwsze badania i wnioski wysnuwane przez lekarzy.

Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jak i polskie Ministerstwo Zdrowia ostrzegają przez kupowaniem chininy lub przyjmowaniem chlorochiny bez wyraźnych wskazań i poleceń lekarskich.

Najlepsze, co możesz zrobić, żeby uchronić siebie i swoich bliskich przez zakażeniem koronawirusem to zostanie w domu, utrzymanie wysokiego poziomu higieny (zwłaszcza rąk) i dbanie o odporność organizmu.

 

Jeśli potrzebujesz konsultacji medycznej z lekarzem online związanej z malarią, zachęcamy do skorzystania z Dimedic. W naszej ofercie znajdziesz wiele konsultacji, dedykowanych zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Po ich pozytywnym przejściu możliwe jest wystawienie recepty online i rozpoczęcie leczenia. 

Czytaj również: 


Przychodnia online Dimedic - wybierz konsultację:

Lekarz rodzinny

Lekarz internista

E-recepta online




Treści z działu "Wiedza o zdrowiu" z serwisu dimedic.eu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.